Jak sam tytuł mówi dzisiejszy post będzie opowiadał o ostatnim koncercie, na który się wybrałam razem z Agnieszką ;)
Był to event nazwany Jingle Ball z racji nadchodzących świąt.
W planie było kilku wykonawców takich jak Charlie Puth, Fifth Harmony, Shawn Mendes, Hailee Steinfield, DNCE & Joe Jonas, Nick Jonas oraz Justin Bieber!
Nie ukrywam,ze głównie dla tej ostatniej osobistości kupiłam bilety.
Będąc w Polsce jakoś specjalnie Justina nie lubilam ale to bardzo się zmieniło odkąd jestem tutaj :)
Koncert rozpoczął Charlie Puth, słysząc jego drugą piosenkę myślałam, że się rozpłyne z kilku powodów, jego głos jest niesamowity a słysząc "When I see you again" oraz wczesniej dedykacje "dla mojego przyjaciela Paula Walkera", którego uwielbiam a każdą część Szybkich i Wściekłych kocham dawało mi to niesamowite uczucie.. Jakas MAGIA ;)
Po Charlie na scenę weszła Hailee Steinfield, poleciały kolejne dwie piosenki.
Trzecim wykonawcą był DNCE & Joe Jonas i ich muzyka jakoś bardzo nam do gustu nie przypadła :)
Przyszła kolej na 5 ślicznotek z Fifth Harmony i co im musze przyznać, to to, że bardzo ładnie tanczyły :) Chociaż z Aga rozmawialysmy na temat, że nie są one przeraźliwie chude mimo,że kanon piękna w tych czasach na to naciska :)
Zaraz po nich usłyszałysmy Shawna Mendesa i znane tylko przeze mnie 'Stitches' oraz kilka innych utworów 17 latka ;)
Nicka Jonasa znam z czasów wczesno nastoletnich, gdy trzej bracia mieli kapele Jonas Brothers, serial na Disney Channel i byli trojgiem słodkich nastolatków, a teraz? Na pewno Nick zmienił się bardzo, nie ma już swoich kędziorków na głowie, jest już mężczyzną. Na szczęście niesamowity głos pozostał za co jestem mu wdzięczna, bo jego śpiew to coś, co również bardzo chciałam usłyszeć.
Jednak gwiazdą wieczoru, czego nie da się ukryć i myślę, że wiele osób tylko po to przyszło był JUSTIN BIEBER! Miał przeznaczone 45 minut na scenie, lecz wykorzystał tylko 40. Był to ktoś na kogo bardzo czekałam. Wiem, że jest swietnym tancerzem i udowodnił to niejednokrotnie. Jest niesamowity! Zawsze Ava smiala się ze mnie mówiąc, że mam Bieber Fever i chyba teraz czas się do tego przyznać ;) oprócz największych aktualnie hitów tj: sorry czy what do u mean? Zagrał kilka nutek z nowego albumu Purpose a także np Boyfriend :)
Videorelacje z Jingle Ball 2015 zobaczycie na moim instagramie na który serdecznie zapraszam : habibi_j9
moze z czasem wrzuce cale filmiki na yt, podam wtedy linki przy okazji kolejnych postow ;)
aktualnie odpoczywam sobie w Panama City na Florydzie o czym bedzie nastepny post ! :D
buziaki , Jagoda
O mój Boże, nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę!! :)
OdpowiedzUsuńPakuj się i przyjezdzaj do nas, do stanów! :)
Usuń